Projekt Szkoła Demokracji
realizowany przez:
1. Wybory - Szkoła Podstawowa nr 45 w Bytomiu
Był to ważny dzień, przymierzając sie po raz pierwszy do udziału w programie Szkoła Demokracji chcieliśmy, żeby nasze wybory były przeprowadzone na najwyższym poziomie, nie wszystko wyszło tak jak powinno, ale bogatsi w nowe doświadczenia i wiedzę wiemy jak dobrze przeprowadzić następne wybory! Wybory odbyły się 12.09.2019 roku. Każda klasa wybrała swojego kandydata i zgłosiła go Opiekunowi Samorządu - mieliśmy ich 29! Wybory w klasach polegały na zgłoszeniu się kandydatów, następnie wychowawca rozdał chętnym uczniom przygotowane przez Samorząd Uczniowski listy poparcia. W dniach 4 i 5 września uczniowie zbierali podpisy wśród uczniów swoich klas, osoba z największą listą podpisów została zgłoszona do wyborów szkolnych. W dniach przed wyborami kandydaci starali się rozmawiać z uczniami i zachęcać do głosowania. W dniu wyborów zapanował chwilowy spokój, wybory odbyły się w Sali Marzeń dla uczniów klas starszych, uczniowie głosowali do godziny 14:00. Uczniowie klas 1-3 głosowali w swoich salach, wprowadziliśmy zmiany w ordynacji wyborczej tak, aby w przyszłości wszyscy uczniowie głosowali w sali do głosowania. Procedury wyborcze muszą zapewnić tajność głosu jak również tajność tego, czy ktoś postanowił zagłosować! Teraz to wiemy i rozumiemy jakie to ważne! Emocje sięgały zenitu, liczyliśmy głosy kilka razy, w końcu ogłosiliśmy wyniki, Hania - 41 głosów została przewodniczącą, Gabrysia - 32 głosy, a Bartek 30 głosów. Oddano 609 ważnych głosów! Głosowało 621 osób. Radość była wielka, ale porazka ciężka, niektórzy dopytywali jak to mozliwe, że nie przeszli jak cała klasa na nich głosowała, ale cała klasa to zazwyczaj 24-26 osób! Nowy Samorząd spotkał się i wyznaczył zadania i plan działania! Słabo się znaliśmy, ale dziś jestesmy dobrymi kumplami i działamy dla tej szkoły!
Opiekunowie Samorządu oraz stary Samorząd Uczniowski.
Podliczenie głosów i tłumaczenie, że liczylismy parę razy i wyniki się zgadzają! Niektórym ciężko było pogodzić się z przegraną.
Głosowali wszyscy i naprawdę chcieli, każdy liczył, że jego kandydat wygra, wygrali najlepsi!
Komentarz po poprawie:
Drogi Zespole! Dziękuję serdecznie za poprawienia relacji! Poprawiliście elementy, o które prosiłam, dlatego nie pozostaje mi nic innego jak zaakceptować Waszą relację! Gratulacje!
Chcę jednak odnieść się do kwestii wyborów klasowych, które opisaliście w relacji. Napisaliście, że "Wybory w klasach polegały na zgłoszeniu się kandydatów, następnie wychowawca rozdał chętnym uczniom przygotowane przez Samorząd Uczniowski listy poparcia. W dniach 4 i 5 września uczniowie zbierali podpisy wśród uczniów swoich klas, osoba z największą listą podpisów została zgłoszona do wyborów szkolnych. ".
Co prawda nie złamaliście tutaj reguły, że każdy uczeń w szkole powinien mieć możliwość kandydowania, bo każdy uczeń mógł zbierać podpisy i w tej metodzie literalnie nie łamiecie naszych zaleceń, bowiem każdy ma szansę kandydować, jednak ten sposób wyłaniania kandydatów budzi moje wątpliwości. Myślę, że taka formuła przypomina raczej plebiscyt popularności, bo chętny musi zebrać jak najwięcej głosów wśród swojej klasy. Dodatkowo nie macie określonych (w Regulaminie ani opisie relacji), czy są jakieś szczegółowe zasady tego, np. czy jeden uczeń może podpisać się więcej niż na jednej liście, co daje pole do różnej interpretacji i jest niejasne. Brakuje jasnego opisu tej procedury w ordynacji wyborczej.
Raczej się nie stosuje takiego zbierania podpisów i na tej postawie wyłaniania kandydatów do SU. Brakuje tutaj możliwości dla uczniów, którzy chcą poprzeć kandydata klasowego na tajne oddanie głosu, a tak powinno być w demokratycznych wyborach. Dodatkowo pytanie, dlaczego wychowawca zgłasza kandydatów klasowych do Komisji Wyborczej? Jakie jest tego uzasadnienie? Przecież to uczniowie wybierają swojego kandydata? Jaki jest sens wprowadzania wychowawcy w ten proceder?
W każdym razie taka procedura to nawet nie są dwuetapowe wybory, bo ten pierwszy etap klasowy to nie są wybory, a zbieranie list poparcia i jak wspomniałam przypomina to raczej plebiscyt popularności i może generować różne niepożądane zachowania, a w efekcie wyzwalać mechanizmy szkodliwe dla szkolnej demokracji.
Proponuję Wam przemyśleć to, czy chcecie nadal kontynuować wybory w takiej formule. Poza względami, o których wspomniałam, może być również więcej chętnych do kandydowania z jednej klasy do wyborów, a z niektórych klas żadnego, a więc uczniowie niezbyt chętni do objęcia urzędu przedstawiciela SU mogą zabierać miejsce innym zmotywowanym uczniom. To stanowi dodatkowy argument za zmianą, by nie ograniczać liczby kandydatów z jednej klasy.
Myślę, że warto zastanowić się nad przebiegiem wyborów i rozważyć dwa rozwiązania w Waszym przypadku:
1. Możecie zrobić tajne wybory wewnątrz klas, w których każdy uczeń oddaje głos na 1 kandydata spośród tych, którzy są chętni. Wyłoniony kandydat w tajnych, demokratycznych wyborach klasowych startuje następnie na szczeblu ogólnoszkolnym. Wówczas są to wybory dwuetapowe.
ALBO
2. Możecie ustalić, że z każdej klasy może zgłosić się dowolna liczba kandydatów, ale każdy chętny kandydat musi zebrać listę poparcia wśród uczniów (bez ograniczania się do jednej klasy), ale opartą o minimalną liczbę, czyli np. musi zebrać 20 podpisów uczniów z co najmniej 2 klas i jeśli to zrobi, może zgłosić swoją kandydaturę. W tym wypadku musielibyście ustalić kto weryfikuje te listy poparcia. Wówczas nie zamykacie drogi, jeśli z jakiejś klasy jest więcej niż 1 chętna osoba, ale nie ma też przymusu, że z każdej klasy ktoś musi startować.
Rozważcie proszę te rozwiązania i proponuję, żebyście wybrane rozwiązanie dobrze i krok po kroku opisali w ordynacji wyborczej, aby procedura była jasna. Jeśli będziecie chętni, mogę Wam podesłać inspiracje w postaci regulaminów innych szkół lub możecie skonsultować ze mną przykładowe zapisy. Jestem otwarta! :) Jak napisałam wcześniej - literalnie każdy miał szansę kandydować, więc macie zaakeptowane to wyzwanie.
Pozdrawiam i czekam na kolejne Wasze działania!
***
Komentarz przed poprawą:
Drogi Zespole,
bardzo serdecznie dziękuję Wam za pierwszą relację! Wspaniale, że przeprowadziliście wybory w Waszej szkole i wybraliście reprezentantów. Wasza relacja pokazuje, że wyborom towarzyszyło sporo emocji, a więc uczniowie się zaangażowali w nie i zależało im, co jest dobrym znakiem. Pokazuje to, że chcą i interesują się - jest to dla nich ważne, więc widzę tu potencjał do włączania się w kolejne sprawy szkoły. Świetnie, że napisaliście o tym, ile głosów zostało oddanych oraz ile zdobyli zwycięzcy, ale zabrakło mi informacji, jaka była frekwencja (czyli ilość oddanych głosów względem liczby osób uprawnionych do głosowania) oraz ile głosów zyskały kolejne osoby. Proszę uzupełnijcie to!
Dziękuję Wam za przesłanie strony z ordynacją wyborczą! Przeczytałam ją i niestety są rzeczy, które musicie w niej zmienić, abyśmy mogli zaakceptować Waszą relację, ponieważ są niezgodne z założeniami programu i demokratycznymi zasadami.
Po pierwsze chodzi o paragraf VII. punkt 3 i 4. W ordynacji jest napisane, że "Urzędujący Samorząd Uczniowski wraz z Opiekunem odwiedza wszystkie klasy i rozdaje karty do głosowania". Niestety jest to niezgodne z tajnością i dobrowolnością głosowania. Głosowanie powinno się odbywać w wyznaczonym do tego specjalnie miejscu - lokalu, który otwarty jest w wyznaczonych godzinach i uczniowie powinni mieć możliwość wybrać moment głosowania sami lub zrezygnować z głosowania (mają prawo również do tego). W klasie to głosowanie nie jest dobrowolne lub anonimowe, gdyż wszyscy otrzymują kartki (jak piszecie), a więc są zmuszeni by oddać głos, co nie jest duchu demokratycznym. Jeśli ktoś nie chciałby brać udział w głosowaniu, widać to wyraźnie, musiałby odmówić, więc nie ma tu anonimowości. Dodatkowo ten sposób nie zapewnia możliwości tajności samego aktu głosowania, nie daje takich warunków, co także jest sprzeczne z demokratycznymi zasadami. Punkt 4 powinien opisywać nie to, co robi uczeń, ale jeśli już jaki głos jest uznany za ważny, a jaki za nieważny, a zatem w kolejnym paragrafie w punkcie 3, warto doprecyzować tę kwestię. Komisja powinna udzielać informacji, jak wygląda prawidłowo oddany głos lub/i powinno być to zawarte na pomocniczej instrukcji.
Zastanawiam się, co oznacza paragraf VIII. punkt 4: "Liczba oddanych głosów powinna być zgodna z liczbą wyborców, którzy głosowali. W przypadku gdyby obie liczby nie były zgodne, należy ustalić przyczyny.". Czy moglibyście wyjaśnić? :)
Paragraf VIII. punkt 6. "W przypadku uzyskania przez dwóch lub więcej kandydatów maksymalnej liczby głosów Opiekun Samorządu ogłosi kolejną turę wyborów, w której zostanie wybrany nowy przewodniczący Samorządu." jest niestety nieprecyzyjny, ponieważ sytuacja może dotyczyć równie dobrze zastępcy lub skarbnika, więc kto miałby brać udział w kolejnej turze? Piszecie tylko o przewodniczącym SU. Na jakich zasadach ma się to odbywać i kogo to dotyczy? Doprecyzujcie to i opiszcie drogę postępowania w takiej sytuacji.
W jaki sposób opiekun SU ogłasza listę wybranych osób? To również proszę, abyście doprecyzowali.
Kolejna kwestia to paragraf VI. punkt 1. - Komisja Wyborcza ma składać się z "trzech członków urzędującego Zarządu Samorządu Uczniowskiego" i tutaj trzeba dodać, że wśród tych osób nie może być uczniów, którzy kandydują, gdyż to złamałoby neutralność wyborczą komisji i naraziło na nieprawidłowości, a z pewnością na podważanie wyniku. Piszecie, że musieliście tłumaczyć uczniom, że głosy były liczone kilka razy. Tutaj wskazówka - może warto by w Komisji Wyborczej były osoby chętne, które nie kandydują lub chociaż jedna była spoza ustępujących z Zarządu Samorządu Uczniowskiego, by podnieść wiarygodność i podkreślić neutralność komisji? Co Wy na to?
Dodatkowo chciałam spytać Was o paragraf V, punkt 2 dotyczący kampanii wyborczej. Jest tam napisane: "Kampania wyborcza prowadzona jest tylko na terenie Szkoły Podstawowej nr 45 w Bytomiu. Zabronione jest prowadzenie kampanii wyborczej poza szkołą oraz w trakcie zajęć lekcyjnych. Kampania wyborcza nie może zakłócić normalnego funkcjonowania szkoły.". Rozumiem jak najbardziej, że kampania nie powinna zakłócać normalnego funkcjonowania szkoły, jednak zastanawiam się, czy zakaz prowadzenia kampanii poza szkołą i w trakcie zajęć lekcyjnych jest zasadny i możliwy do spełnienia oraz czy za bardzo nie ogranicza. Rozważcie proszę sytuację, w której ktoś chce prowadzić kampanię za pomocą internetu. Jest to dostępne narzędzie w dzisiejszych czasach i ciężko zabronić korzystania z niego, a poza tym może być dobrym i kreatywnym środkiem do rozpowszechniania swojego programu wyborczego. Jest to wykraczające poza szkołę, bo nie da się tego ograniczyć tylko do jej murów. Czy w takim wypadku zakaz ten jest zasadny? Czy nie ogranicza niepotrzebnie możliwości uczniów? Druga kwestia to zajęcia lekcyjne - jeśli jest lekcja WOSu lub chociażby godzina wychowawcza i nauczyciel wyraziłby zgodę, zaprezentowanie się kanydata mogłby być jak najbardziej formą kampanii, a szczególnie w przypadku godzin wychowawczych i za zgodą nauczycieli nie przeszkadzałoby w normalnym funkcjonowaniu, a stanowiło kolejna możliwość dla kandydatów, aby dotrzeć do swoich potencjalnych wyborców. Zastanówcie się nad tymi kwestiami. Nie musicie ich zmieniać, ale możecie - to już pozostawiam do Waszej decyzji.
Także pytanie o paragraf V punkt 6 - kto i w jaki sposób mógłby zadecydować o usunięciu kandydata z listy? To warto doprecyzować i napisać, jaką drogą powinno się to odbywać (trzeba stworzyć i opisać procedurę).
Niestety w Waszej relacji nie poruszyliście także pewnych kwestii, które są istotne dla opisu wyborów, a pisaliśmy o nich w Przewodniku po programie w punkcie "Na co zwrócić uwagę" i nie wiemy, jak je spełniliście, bo brakuje tego w Waszych opisie. Wybory powinny być powszechne, równe, bezpośrednie i przeprowadzone w tajnym głosowaniu, a procedury wyborcze powinny pozwalać na zachowanie tajność głosu (oraz samego aktu głosowania). - jak zapewniliście spełnianie tych kryteriów podczas Waszych wyborów? Jak one wyglądały? Jeśli zgodnie z ordynacją, to również to napiszcie. Widzę jednak, że jeśli odbywało się to w trybie takim jak w ordynacji, nie było do końca tak, jak trzeba, więc powinniście to opisać i zmienić ordynację.
Druga kwestia, która jest bardzo ważna, a o niej nie napisaliście, to: "Wszyscy uczniowie i uczennice mają prawo do głosowania i kandydowania. W szczególności: ordynacja nie ogranicza prawa do kandydowania ze względu na oceny (w tym z zachowania) ani opinię wychowawcy lub dyrektora.". Jak to zapewniliście? Proszę Was o opisanie, w jaki sposób odbywały się wybory na poziomie klas, bo to z nich byli wyłonieni poszczególni kandydaci. Jeśli wybory są dwuetapowe (najpierw klasowe, a potem szkolne spośród reprezentantów klas), wówczas wybory w klasie również powinny się odbyć na zasadach demokratycznych takich jak opisane w Poradniku do wyborów - https://samorzad.ceo.org.pl/sites/samorzad.ceo.org.pl/files/ceo_broszura_samorzad_net_ok_0.pdf . Proszę Was zatem o opisanie, w jaki sposób przebiegały wybory w klasach krok po kroku.
Proszę Was zatem o opis wyborów klasowych, uzupełnienie brakujących elementów w relacji, o których napisane jest wyżej oraz o zmiany w ordynacji wyborczej. Jest to konieczne, aby relacja mogła być zaakceptowana, gdyż niestety bez zmienionej ordynacji zgodnej z zasadami demokratycznymi, nie jest to możliwe. Polecam Wam zajrzeć do Przewodnika po programie oraz do Przewodnika praktycznego, jak zorganizować wybory, do którego link jest wklejony powyżej. W tekście wyzwania jest zawarte, że wybory będą oparte o Przewodnik, zatem powinny być według zasad w nim opisanych. Polecam Wam zajrzeć do niego! Jeśli potrzebujecie konsultacji podczas zmian w ordynacji, śmiało piszcie. Mogę Wam również pokazać przykładowe ordynacje z innych szkół, którymi warto się inspirować.
Czekam na Wasze odpowiedzi i zmiany! Cieszę się z Waszego zapału i mam nadzieję, że wskazówski zmotywują Was do zmian na lepsze! W razie potrzeby służę konsultacjami - piszcie śmiało! Pozdrawiam i powodzenia!
- Zaloguj się aby dodać komentarz.